Nie jestem na czasie.

Wtorek, 2 lipca 2013 | Rower:Accent Peak | temp 23.0˚ dst38.20/0.00km w01:37h avg23.63kmh vmax41.70kmh

Doznałam dzisiaj kilkukrotnego zdziwienia 'jakto?'. Chciałam pojechać autobusem 117, patrzę na przystanku, nie ma.
Ok, to pojadę tramwajem z Puławskiej przy M. Wilanowska - przystanek czasowo skasowany przez remont. Ok, to może jest jakiś autobus zastępczy.
Na przystanku stoi dużo ludzi to na pewno coś jeździ. Jest autobus Z-1, który jedzie z Metra Wilanowska, przez Metro Służew i Al. Lotników do ... Metra Wilanowska. To chyba ten na nic mi się zda :p
Ostatnio było też tak z autobusem 130, który jeździł z M. Pole Mokotowskie do Blue City. Zachodzę na przystanek, nie ma :/ I jak tu jeździć po mieście? Najlepiej o własnych siłach na rowerze :p

Po pracy wychodzę na rower i jadę na pętlę w stronę Wilanowa. Z Vogla zazwyczaj skręcałam w lewo w ul. Sytą - tym razem nie można, remont. Ok, jadę objazdem, robię pętlę i jadę na południe wzdłuż wału. Dawno tędy nie jechałam, bo z 1,5 km drogi jest po płytach. Po tylu zmianach, które dzisiaj odkryłam, zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem nie wyasfaltowali tego odcinka po płytach :D Początkowo tak myślę i jestem zaskoczona, ale w końcu dojeżdżam do wspomnianych płyt i obijam tyłek na siodełku :p Tu wszystko zostało po staremu.
To już sama nie wiem, czy lepiej jak coś się zmienia, czy jak zostaje po staremu :p

HR 138, 198


Kategoria Samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]