Czysta przyjemność
Wtorek, 16 kwietnia 2013 | Rower:Accent Peak | temp 20.0˚
dst45.10/0.00km
w02:14h avg20.19kmh
vmax33.30kmh
Niewyraźne 20*
Biorę poprawkę na to, co pokazuje termometr i, dla pewności, że nie zmarznę, zakładam pod koszulkę cienką potówkę, a na nogi spodenki 3/4. Po chwili jednak okazuje się, że faktycznie jest ciepło i można się pozbyć zapasowej warstwy ubrania.
Na początku rozgrzewam się 3 minutowymi tempówkami, a później luźna jazda (o ile jedzie się z wiatrem, wtedy jest luźna :p). Dzisiaj prawdziwy wysyp kolarzy i udało się spotkać kilku znajomych. Najpierw Michał z Welodromu, później Ula i Tomek.
Dla odmiany od asfaltu i jako okazja do przejechania się nowym rowerem po 'terenie' wracałam kawałek drogi po wale. Wytelepało mnie, ale żyję i rower też żyje, chociaż coś w nim zaczęło trzeszczeć :p
Wisła
Dzisiaj z dziczyzny zaobserwowane 3 bażanty (żadnego nie udało się podejść i udokumentować), dwa szaraki i chyba z 6 bocianów :) A do tego koń w podkolanówkach :)
HR 157, 189
Kategoria Samotnie