Ostatni tydzień przygotowań trzeba dobrze zacząć

Poniedziałek, 5 listopada 2012 | Rower: | temp 9.0˚ dst0.00/0.00km wh avgkmh vmax0.00kmh

Czas 0:42
Bo trochę zawaliłam bieganie w ten długi weekend.
Od rana pada. W lesie pewnie będzie bagienko. To tym razem zrobię więcej chodników, a przy okazji nawiedzę górkę, do której się przymierzam od zeszłego roku.
W drodze na Imielin kilka przyspieszeń. Cholera, męczące to :p Zauważyłam też, że jak chcę szybko biec to zaczynam człapać, bo ląduję na śródstopiu. Po 15 min jestem na górce. Eksploruję z kilku stron i stwierdzam, że się nadaje na treningi :D Można kombinować z kilku stron i wybierać nachylenie/długość podbiegu. Jak się nie biegnie ścieżką to niestety jest duże prawdopodobieństwo wdepnięcia w psie G, albo wpadnięcia w dołek wykopany przez czworonogi, ale może uda mi się ustrzec tych niespodzianek. Na górce przynajmniej wiem, że biegnę mocniej. Pulsometr po raz kolejny przy bieganiu w górę pokazał HR max 212, więc teoria o błędzie pomiaru została obalona!
HR 182, 212


Kategoria Bez roweru, Bieganie, Samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzaws
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]