Najdłuższy dotąd bieg.

Piątek, 19 października 2012 | Rower: | temp 19.0˚ dst0.00/0.00km wh avgkmh vmax0.00kmh

Czas: 1:15
Pierwszy raz biegałam z muzyką i dzięki temu wiem ile biegałam, bo początkowo pulsometr coś nie zaskoczył. Średnim tempem zrobiłam rundę wokół lasu. Całkiem przyjemnie mi się biegło, chociaż z bidonem w ręce raczej niewygodnie ale się przydał. Przerwy co 15, 20 min na dwa łyki picia były dobrym pomysłem.
HR av 185, max 214 (szaleństwo! ale nie wiadomo czy to nie jest jakiś błędny odczyt :p)


Kategoria Bez roweru, Bieganie, Las, Samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wszeb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]