Mało kręcenia.
Czwartek, 6 września 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 25.0˚
dst19.44/0.00km
w00:45h avg25.92kmh
vmax35.40kmh
Rano nie udaje się odpowiednio wcześnie wstać, żeby jechać rowerem. Pakujemy się więc do pociągu, ale szybko żałujemy, bo jest straszny tłok.
W pracy myślę, żeby tym razem dłużej pojeździć. Zrobić 2 godzinki, albo zajechać na Agrykolę. Ale nic z tego, bo wychodzę późno, a do tego jestem głodna. Z tego wszystkiego zapomniałam licznik włączyć od razu.
Kategoria Samotnie