Z Tomkiem do pracy.
Czwartek, 2 sierpnia 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 22.0˚
dst51.29/0.00km
w02:09h avg23.86kmh
vmax41.80kmh
Za gorąco, żeby jeździć za dnia. Dobrą porą jest poranek i wspólna przejażdżka. Odprowadzam Tomka do pracy. Podobno zazwyczaj jest z wiatrem, ale dzisiaj było pod. Tomek prowadzi całą drogę i nawet śmiem twierdzić, że chciał mnie nie raz urwać (albo ja taka słaba jestem, że nawet na kole nie potrafię jechać).
Powrót z Marymontu przez miasto. Pod koniec mojej trasy robi się ciepło i nie mam siły jechać, a prędkość spada do 15 km/h ;/ Słabo jest ze mną.
Kategoria W Towarzystwie