Z pracy.
Środa, 4 lipca 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 31.0˚
dst22.66/0.00km
w01:07h avg20.29kmh
vmax31.10kmh
Do pracy pojechałam metrem, a powrót zrobiłam na rowerze. Żeby wydłużyć trasę pojechałam przez kabacki. I tu w sumie się skończyła moja przejażdżka.
Na Mokotowie kręciły się burzowe chmury, ale nie lało, a na Ursynowie widocznie tak. Na ścieżkach kałuża na kałuży i wszystko tak parowało, że aż mgła była. Do domu wróciłam cała utytłana, a rower wcale nie lepszy, więc zafundowałam mu kąpiel w wannie :)
Kategoria Las, Samotnie