Motywowana przez Maję.
Środa, 20 czerwca 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 22.0˚
dst54.37/0.00km
w02:28h avg22.04kmh
vmax41.10kmh
Po pracy pojechałam na Agrykolę. W drodze zastanawiałam się ile ich zrobić? 10, może 15..
Na początku myślałam, że nikogo trenującego nie ma. Na dole jednak zauważyłam kręcącą się osobę w zielonym stroju, to Maja. Mówię 'cześć!' i zaczynam podjeżdżanie.
Pierwsze trzy udaje mi się wjeżdżać z prędkością 21 km/h, każdy następny jednak już wolniej.
Po którymś razie mijam jadącego w górę chłopaka w koszulce biketires, którego jeszcze nie miałam okazji poznać. Za którymś razem na dole chwilę rozmawiamy, ale mamy różne tempo i długo to nie trwa. Za którymś razem podjeżdża też Maja i jak zaczynamy gadać, to kończymy dopiero po zrobieniu całego treningu :) Tak się rozgadałyśmy, że nawet na chwilę straciłyśmy rachubę i nie wiem czy nie zrobiłyśmy o jeden podjazd więcej niż zakładałyśmy. Po 21 podjazdach idziemy jeszcze na loda i chwilę później rozjeżdżamy się w swoje strony.
Bardzo fajnie robiło się podjazdy w towarzystwie. Dzięki Maja, bo bez Ciebie mój trening byłby krótki i nudny :)
Kategoria Samotnie