Nuda.
Środa, 30 maja 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 17.0˚
dst44.47/0.00km
w01:59h avg22.42kmh
vmax41.80kmh
Po powrocie z gór ciężko jest sobie wymyślić ciekawą trasę :(
Przed pracą podjeżdżam do Damiana oddać mu siodełko, a po pracy jadę zdobywać Agrykolę.
Robię 10 podjazdów. Pierwszy i drugi naprawdę szybko, ponad 20 km/h. Reszta już wolniej, bo coś mnie plecy zaczynają boleć. Podejrzewam złe ustawienie siodła.
Powrót do domu nudny. No może nie do końca, bo ludzie mało myślący dają znać o swojej obecności.
Kategoria Samotnie