Z Tomkiem.
Czwartek, 10 maja 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 26.0˚
dst66.00/0.00km
w02:50h avg23.29kmh
vmax45.10kmh
Z Tomkiem spotykam się na Modzelewskiego koło Legionu. Biedak walczy z wkładaniem opony na obręcz. W końcu wspólnymi siłami udaje się ją założyć i ruszamy w kierunku 'Wiatraka'. Odwiedzamy na chwilę Pawła, a później też i cukiernię Olczaka :)
Teraz kierunek Brwinów, ale najpierw trzeba z Warszawy wyjechać. Jedziemy Al. Waszyngtona do Jerozolimskich. Tomek się za bardzo rozhulał i w centrum zygzakiem omijaliśmy wszystkie samochody, od prawego, do lewego krawężnika. Beznadziejna jest taka jazda..Sama bym tak nie jeździła. Z drugiej strony, jak byśmy tak nie jeździli to stalibyśmy jak te pipki w korku :p
Wizyta w Jakoobcycles. Kupujemy dętki, bo po dzisiejszym kapciu Tomka i moim po Złotym Stoku zapasu brak. Obsługa jest tu rewelacyjna. Można pogadać na rowerowo-życiowe tematy i robi się bardzo miło, aż chce się wracać :)
Kategoria W Towarzystwie