Co w lesie piszczy.

Środa, 25 kwietnia 2012 | Rower:Kelly's Magic | temp 17.0˚ dst51.91/25.00km w02:15h avg23.07kmh vmax35.90kmh

Po 14 wychodzę do pracy, ale na Natolinie muszę zawrócić do domu, bo akurat kurier przyjechał i nie było nikogo w domu. A specjalnie wyszłam dzisiaj wcześniej, żeby się nie spóźniać, ehh. Do pracy gnam. Przynajmniej mam z wiatrem :)
Z pracy wychodzę stosunkowo wcześnie, więc jadę jeszcze do lasu, bo dawno już nie byłam. Jest pięknie już od samego wjazdu. Zielono, ptaki ćwierkają jak głupie, a zachodzące słoneczko pięknie wszystko oświetla. Przyjemnie było posiedzieć trochę na ławeczce i posłuchać trelowania, ale szybko ostygłam i zaczęło się robić chłodno.


Zielony singiel


Kategoria Las, Samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziecn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]