Bieganie bez przyjemności.

Wtorek, 8 listopada 2011 | Rower: | temp 0.0˚ dst0.00/0.00km wh avgkmh vmax0.00kmh

Zimno, ale trzeba iść potrenować chociaż chwilę. W dodatku będzie to próba przegonienia kataru, który mi się kręci w nosie od niedzieli. W domu tylko rozgrzanie stawów i już na podwórku ok 200 m szybkiego marszu. Biegnie się dziwnie, tempo jako takie, a już pod koniec człapię noga za nogą. Przy takim powietrzu też się inaczej oddycha, jest gorzej. Ogólne wrażenie bardzo słabe i zadowolenie żadne :( Czy to częściowa wina braku ruchowej rozgrzewki?
Czas 28:00


Kategoria Bez roweru, Bieganie, Las, Samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]