Do pracy z gwoździem :)
Sobota, 24 września 2011 | Rower:Kelly's Magic | temp ˚
dst13.00/0.00km
wh avgkmh
vmax0.00kmh
Wpakowałam się na rower, bo dzisiaj w pracy będziemy tylko we 3 i będę miała gdzie schować rower. Po drodze coś mi stuka. Na zawodach też tak stukało, ale myślałam, że to kamyk i ani myślałam się znowu zatrzymywać. Tym razem stwierdziłam, że sprawdzę co jest grane. I znalazłam łepek od gwoździa. Nie ruszam go. Boję się, że zacznie schodzić powietrze, a zapasu nie mam :/ Jednak bez kapcia dojeżdżam i po pracy do centrum. W pociągu Tomek wyjmuje 'pasażera' z opony. Hoho..ładna sztuka. Nie ma to jak fart, złapać takiego gwoździa i jechać z nim tak długo, że aż łepek się starł...ale flaka nie było :D
Kategoria Samotnie