Na działkę w Jaworowej i do domu.
Sobota, 12 czerwca 2010 | Rower:Kelly's Magic | temp 27.0˚
dst57.73/0.00km
w02:40h avg21.65kmh
vmax39.70kmh
Od Tomka pojechaliśmy na obiad na działkę w Jaworowej, gdzie byli jego rodzice. Przed dotarciem na miejsce skręciliśmy jeszcze do Suchego Lasu powypatrywać bażantów. Były. I to nie tylko było je słychać, ale i widać ;) Po zjedzeniu i odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną. Co do godziny powrotu zmusiły nas trochę nadchodzące chmury, ale tylko kilka kropel na nas spadło a reszta drogi na sucho. Przez Raszyn, Okęcie dojechaliśmy do Pola Mokotowskiego, gdzie rozjechaliśmy się w swoje strony. Powrót spokojny, bez przygód, ale za to z niespodzianką kiedy to stanęłam pod zamkniętymi drzwiami od domu i zorientowałam się, że nie mam kluczy. Ale na szczęście siostra poratowała. Podjechałam po klucze i nie musiałam stać.Wyjazd ogólnie bardzo przyjemny.
Kategoria W Towarzystwie