Z Tomkiem w drodze do Kampinosu.
Sobota, 17 kwietnia 2010 | Rower:Kelly's Magic | temp 14.0˚
dst52.54/11.80km
w02:41h avg19.58kmh
vmax33.80kmh
Mieliśmy razem pojeździć w lesie, ale w sumie to mało go wyszło. Spotkaliśmy się przy dworcu zachodnim i pojechaliśmy wzdłuż prymasa, później wzdłuż metra na młociny i dalej przez lasek Młociński do Kampinosu. Trochę pojeździliśmy, ale ja nie miałam zbyt dużo sił. Po postoju mogłam spokojnie przejechać kilka kilometrów 'swoim' tempem, ale później szło coraz gorzej :p trzeba zacząć częściej jeździć, bo jestem dętką :p I jeszcze trzeba było walczyć prawie całą drogę z wiatrem, który mocno dmuchał jak nie z przodu to z boku i spychał podmuchami z drogi. Ale przynajmniej przy powrocie asfaltem z Lasek się przydał bo popychał i w miarę lekko kręciło się z prędkością 25-30 km/h.
Kategoria W Towarzystwie